Polak pragnął, by wyjąć jego serce po śmierci, ażeby przypadkiem nie obudził się w grobie. Zabieg ten jednak nie uchronił przed odejściem w zapomnienie – wręcz przeciwnie; muzyka Chopina do dziś żyje w naszych sercach — a teraz my, dzięki Michałowi Kwiecińskiemu, możemy zagłębić się w serce wielkiego kompozytora, tak pełne emocji i uczuć.
