Zagadka na dziś: co jest jak węgiel czarne i po nocach się śni, lecz na uwagę widza ma szanse nie marne — stanowiąc nie jedność, lecz dostojną parę — a u wroga wywołując niepokojącą bezsenność i grając dla niego tajemniczą marę?

Zagadka na dziś: co jest jak węgiel czarne i po nocach się śni, lecz na uwagę widza ma szanse nie marne — stanowiąc nie jedność, lecz dostojną parę — a u wroga wywołując niepokojącą bezsenność i grając dla niego tajemniczą marę?
Powiązany wpis Twój Vincent – recenzja Gdyby miał okazję obejrzeć film o swojej twórczości i życiu, pewnie dałby sobie odciąć drugie ucho – byleby jeszcze bardziej Czytaj więcej
Najwspanialsza bajka świata, która nigdy nie została opowiedziana – tak reklamuje się film na okładce wydania VHS. Tyle że… takie bajki już były. Ale o tym później.
Są gatunki i style, które w jednym kraju się sprawdzają i „czują się dobrze”, a w innym są niszowe, niedocenione, albo po prostu nie mają godnych przedstawicieli. Krakowska ekipa Bloober Team od kilku lat pokazuje, że my Polacy umiemy tworzyć świetne horrory – czego ostatnim dowodem jest zresztą ich dopiero co wydana gra wideo The Medium, która w prasie i u zwykłych graczy zbiera przyzwoite oceny. No właśnie, gra… A jak jest w przypadku innego — ekhm — medium, jakim są filmy?
Premiera filmu Villeneuve’a, mimo że już przełożona na przyszły rok, nadal stoi pod znakiem zapytania; choć pewnie dojdzie do niej prędzej niż do spełnienia pewnej przepowiedni, która ma się ziścić pod koniec CII wieku – i której dokonanie mieliśmy już okazję podziwiać.
Nazywam się Bednarski. Przemysław Bednarski. I opowiem wam, dlaczego pierwszy film o Jamesie Bondzie mógł się nie udać i nie spłodzić kolejnych odsłon.
TENET, najnowszy film Christophera Nolana z J.D. Washingtonem w roli głównej, już trafił na ekrany kin. Cofnijmy jednak – niczym bohaterowie blockbustera – zegarki, by spojrzeć w przeszłość. Nie tyle naszą, co reżysera.
Stara miłość nie rdzewieje, lecz stary cyborg już tak; i właśnie moją platoniczną miłość do kultowego dzieła science fiction Camerona musiałem skonfrontować z siwiejącym terminatorem. I o dziwo, dziadek Arnold bronił się dzielnie w starciu z moją niesłabnącą nostalgią.
Gdzieś, w głębi mroku, czai się groźny uciekinier, budzący strach przestępca. Szkoda tylko, że za plecami zbiega – tam w ciemności – został schowany dawny czar i urok legendarnego skrytobójcy.
Śmierć Stana Lee pod koniec 2018 roku była ciosem dla wielu fanów komiksów Marvela; ale w tym samym roku mieli też oni powód do radosnego świętowania, a nawet dwa. Pierwszy raz po epickiej Wojnie bez Granic, a drugi przy kreskówkowym Spider-Manie… Masz coś do kreskówek!?
Park rozrywki, pomimo wymarcia, nadal pozostaje wesołym miasteczkiem oraz do dziś potrafi zapewnić świetną zabawę. Podobnie jak film Rubena Fleischera sprzed ponad 10 lat. Powiązany wpis Twój Vincent – recenzja Gdyby miał okazję obejrzeć film o swojej twórczości i życiu, pewnie dałby sobie odciąć drugie ucho – byleby jeszcze bardziej…
To nie jest człowiek. Jeszcze — jak głosi hasło reklamowe prequela filmu Coś. Ale kultowy tytuł w nazwie to nie jest gwarant na wybitny horror. Jeszcze.
Malowanie domów na krwistoczerwono może nie było widowiskowe, ale widoczne efekty malunku były przygnębiające.
Podobno najgorsze potwory budzą się w nas samych. W nas, zwykłych ludziach. I podobno już każdy słyszał ten oklepany tekst; ale nie każdy był gotów na konfrontację z jego kontrowersyjnym wcieleniem w życie.
Zawsze nadrabiaj uśmiechem, mówili. Tyle że uśmiech Jokera jest okropny, odpychający i wymuszony.
Cześć! Wykryłem, że masz aktywną wtyczkę w przeglądarce do blokowania reklam. Niestety, za moim blogiem nie stoją żadne firmy, a ja, jako niezależny twórca, nie współpracuję z innymi podmiotami pod kątem lokowania produktów czy artykułów sponsorowanych. Reklamy na mojej stronie są jedynym źródłem utrzymania hostingu i domeny. :)
Staram się nie stosować clickbaitów – a przynajmniej tych słabych i żenujących. Uważam, że za (nomen omen) klikalnością powinna stać jakość treści. Jeśli będąc tu uważasz, że mam lekkie pióro i atrakcyjne słowo pisane – możesz zobaczyć resztę tekstów mego autorstwa (jako krytyka) na temat filmów, seriali, gier wideo i książek, opublikowanych na innych portalach niż Bednarski Blog. Zbiór wszystkich moich recenzji znajdziesz w jednym miejscu, jakim jest portal Mediakrytyk!