Po anulowaniu ostatniego głosowania na przebój wg słuchaczy pewnej polskiej stacji radiowej, władze postanowiły pójść po rozum do głowy – i jednocześnie odnaleźć resztki sumienia.
Tag: skandale
Na zadawane często pytanie, czy do stanu zagrożenia epidemicznego – zamiast stanu klęski żywiołowej – musiało dojść, jest tylko jedna logiczna odpowiedź: widocznie musiało, skoro doszło. W całym mieście nastąpiła wyraźna poprawa zaopatrzenia w listy; i chyba ten widok kobiety, która idzie ulicą z kopertą i mówi listonoszom „dziękuję”, jest dla nas najpiękniejszą nagrodą.
Nie tylko dziś, w czasie epidemii, ale i dwie dekady temu pracownicy sklepów mieli ręce pełne roboty. A mówiąc precyzyjniej: jednego, konkretnego SKLEPU. Jako jego czołowy przedstawiciel, miałeś okazję wyruszyć w świat, by powstrzymać niemiecką zarazę, próbującą rozlać się po całym globie ziemskim.
Od wczoraj w kinach można oglądać dokument o Kulcie i Kaziku; a jeszcze gdzieś na dużym ekranie wyświetlane są biografie Mieczysława Kosza oraz Tomasza Chady.
Tak się składa, że równy rok temu obroniłem tytuł magistra dziennikarstwa (i komunikacji społecznej) na Uniwersytecie Śląskim.
Czarni. Azjaci. Żydzi. Latynosi. Arabowie. Kobiety. Homoseksualiści. Transseksualiści. Czy na polit-poprawnej arce Noego, szukającej bezpiecznego, suchego lądu w przemyśle filmowym, starczyło miejsca dla każdego?
Podobno najgorsze potwory budzą się w nas samych. W nas, zwykłych ludziach. I podobno już każdy słyszał ten oklepany tekst; ale nie każdy był gotów na konfrontację z jego kontrowersyjnym wcieleniem w życie.
Zawsze nadrabiaj uśmiechem, mówili. Tyle że uśmiech Jokera jest okropny, odpychający i wymuszony.
To nieprawda, że ostatnie dzieło Quentina ukazuje, jak kiedyś kino było magiczne i silne. Ono, paradoksalnie, wraca ze zdwojoną siłą – stając się przekleństwem filmu i pożerając obraz amerykańskiego reżysera. Powiązany wpis Twój Vincent – recenzja Gdyby miał okazję obejrzeć film o swojej twórczości i życiu, pewnie dałby sobie odciąć…
Od soboty nie milkną głosy krytyki w sprawie Rafała Trzaskowskiego. Poseł PO zachował się, co prawda, jak bogacz z przypowieści o wdowim groszu; jednak masa internautów jest rozwścieczona bardziej niż sam Jezus podczas wypędzenia kupców ze świątyni.
Z ostatniej chwili: Matt F. usiłował dokonać zabójstwa własnego dziecka! Czujni internauci jednak w porę uratowali biedne zwierzę.
Wczorajsza przegrana Le Pen zaburzyła popularność skrajnej i eurosceptycznej prawicy w Europie. W Polsce natomiast już od dawna źle się dzieje na szeroko rozumianej prawej scenie politycznej – z nacjonalistami oraz anarchokapitalistami włącznie. Marian Kowalski udziela się w niepoważnym „Idź pod prąd”, Wipler usuwa się w cień, a o najnowszej partii Janusza Korwin-Mikkego nikt już nie pamięta.