Tak się składa, że równy rok temu obroniłem tytuł magistra dziennikarstwa (i komunikacji społecznej) na Uniwersytecie Śląskim.

Tak się składa, że równy rok temu obroniłem tytuł magistra dziennikarstwa (i komunikacji społecznej) na Uniwersytecie Śląskim.
Konfederacja, Koalicja – jedna i druga; Kaczyński, Kurski, Kukiz, Kosiniak-Kamysz, Kidawa-Błońska. Do tego konstytucja, kupowanie głosów, kompromisy, kompromitacje, klęski. I oczywiście wulgaryzmy na K.
Czarni. Azjaci. Żydzi. Latynosi. Arabowie. Kobiety. Homoseksualiści. Transseksualiści. Czy na polit-poprawnej arce Noego, szukającej bezpiecznego, suchego lądu w przemyśle filmowym, starczyło miejsca dla każdego?
Podobno najgorsze potwory budzą się w nas samych. W nas, zwykłych ludziach. I podobno już każdy słyszał ten oklepany tekst; ale nie każdy był gotów na konfrontację z jego kontrowersyjnym wcieleniem w życie.
Zawsze nadrabiaj uśmiechem, mówili. Tyle że uśmiech Jokera jest okropny, odpychający i wymuszony.
Niebezpieczna gra szaleńca? Chory eksperyment socjologiczny? Czy może tylko realistyczny do bólu sen?